Nie, nie martwcie się.
Nie proszę na pomoc, ale po prostu blog powinny podwyższać świadomość o
tematach ważnych dla ojców, i poza tym,
rozmawiałem z innymi mężczyznami i czytałem artykuły o ojcostwie i wiem, że
inni mężczyźni czują/czuli podobny strach.
Myślę, że pomocnym będzie jeśli napiszę co myślałem lub jeszcze myślę na
ten temat. Poród to ambiwalentna sprawa.
Myślę, że pomoże osobom które będą rodzicami i też rodzicom,
jeśli obie mogą otwarcie rozmawiać o strachu i problemach. Problem jest w tym, że kobiety w ciąży jest w
sytuacji której wymaga dużo od kobiety, więc dlatego są szkoły rodzenia, gdzie
położne koncentrują się na kobietach.
Podobne, kiedy przyjaciele lub znajomi pytają jak się kobieta ma. Rzadko pyta się jak się mężczyźni mają, i
kiedy ktoś mi pytał/a, mówiłem po prostu „jest OK”, lub powiedziałem coś o partnerce. Posiadanie dzieci jest postrzegany pozytywnie
i ból kobiet fizyczny może być niezmiernie mocny są dwa powody dlatego nie mówi
się o strachach.
Jest naprawdę świetnie, że społeczeństwo zwraca uwagę ma
kobiet w ciąży (ale czasami myślę się, nie jest to zawsze tak pozytywne, bo
kobiety mają presję bycia „dobrymi matkami”).
Czasami, mężczyźni są jednak zapomnianymi ze strony kobiet i mężczyzn,
lub po prostu mówią, że wszystko jest „spoko”.
Czytałem różne artykuły po polsku i po angielsku, i selekcja
powszechnie przyjęta to:
· · Nigdy więcej nie będziemy mieć wolności.
· · Nigdy więcej nie będę dobrze spać. Niemowlak/dziecko będzie zawsze płakać w nocy
lub będzie chcieć bawić się. Rodzice których znam powiedzieli nam przed
porodem, że „musicie teraz spać, bo potem nie możecie”. No, dziękuję…..
· · Czy będziemy mieć wystarczający dochód? Czy będę dobrym żywicielem rodziny?
· · Czy będę wymiotować lub zemdleć podczas porodu? Czy nie upuszczę niemowlaka na podłogę (bo będzie
śliskie) i umrze?
· · Czy dobrze będę wspierać moją partnerkę? Czy dobrze będę działać?
· · Czy niemowlak i/lub partnerka będzie/będą będzie
mieć zdrowotne komplikacje, które mogą być zagrożeniem? Czy sobie poradzą?
· · Poród pokaże jak delikatnym jest życie, przybliży
myśli o śmierci. Nie tylko, że teraz
naprawdę nie mogę umrzeć bo jestem ważniejszy, ale też, że wiemy, że życie i
śmierć to partnerzy i umrzemy a
mężczyźni umierają wrześni niż kobiet.
· · Czy będę cierpliwy dla dziecka?
· · Co będzie z seksem po porodzie? Czy ona będzie jeszcze seksowna lub czy
będzie podkrążone oczy i będzie gruba?
Jeszcze jedno: Zdrowie kobiece jest mężczyźnie po prostu
obce, i nie jest szczególnie wygodnym tematem.
Szokiem jest kiedy słyszę się o rozerwaniu krocza.
Nie powiem, że jest spisek kobiet, że rzadko mówi się o ciąży
z męskiej perspektywy, to po prostu odbija naszą socjalizację, jak Dr. Mariusz
Wójtowicz (ginekolog – położnik) mówi
o tym wideo mężczyźni myślą się, że muszą powiedzieć, że wszystko jest „spoko”. Nie pomaga, gdy mężczyźni przedstawiani są w telewizji
jako głupcy przy porodzie.
Kiedy byłem na szkole rodzenia, widziałem, że nie wszystko było
wygodne dla wszystkich mężczyzn. Ale to
jest temat mojego następnego artykułu.